No i udało się zrobić motor na czas i dojechać do Częstochowy... Po drodze było parę usterek m. in. kondensator i łożyska w przednim kole .... na samym zlocie przełożyłem 3 zapłony po kolei aby w końcu się kapnąć że przewód WN jest przerwany ;-/ --> straciłem przez tą naprawę dużo czasu na zlocie.... Podsumowując- było naprawdę fajnie poznałem wielu nowych ludzi... szczególne pozdrowienia dla:
-Wojtka od Ogara
-Michała od Rieju
-Fabiana od motorynki
- Wszystkich innych co pomagali mi naprawiać xD
- Grupie motorowerów z Rudnika
- Grupie motorowerów z Wielunia
czwartek, 21 kwietnia 2011
sobota, 16 kwietnia 2011
Końcówka projektu!!!
Chcę złożyć moją jawkę mustang na oryginalnym silniku (na razie) i jechać nią do Częstochowy na otwarcie sezonu (to już jutro)....... Więc idę teraz do garażu ją kończyć..... no i foto:
Subskrybuj:
Posty (Atom)